. . .

Kryptowaluty w 2022 roku - Co przyniesie nadchodzące 365 dni?

Rafał avatar
Rafał   2021-12-22 11:14

Nieubłaganie zbliżamy się do końca 2021 roku. Wiele osób zawiedzionych tym, co widzi w ostatnim czasie wydaje się zapominać, że było to niesamowite 12 miesięcy, które podsumujemy sobie w innym artykule. Dzisiaj sprawdzimy jakie najważniejsze wydarzenia i wyzwania czekają nas i projekty Web3 w nadchodzących 365 dniach.

kryptowaluty 2022

Wiele wskazuje na to, że nadchodzący rok może być bardzo ciekawy nie tylko dla fanów Bitcoina, ale być może przede wszystkim dla śledzących Ethereum. Co więcej, sympatycy konceptu gier NFT wreszcie powinni dostać w swoje ręce tytuły, które być może na długo zdefiniują przyszłość gier opartych o blockchain, a także pokażą potencjał, jaki drzemie w tym pomyśle. Jeśli jednak zawiodą i nie zyskają popularności innej niż tylko kreowanej przez chęć zarobku, mogą się odbić dużą czkawką dotyczącą ich - i nie tylko ich - przyszłości. 

Podobnie z metawersum, które mimo wszystko wygląda na "pewniaka" jeśli chodzi o rozwój i nowe projekty, ale niekoniecznie o zyski z inwestycji. Do głosu mogą dojść też szybko rozwijające się platformy smart kontraktów, które przez 2021 r. przeszły niemal niezauważenie.

To wszystko może jednak nie mieć takiego wpływu na ewentualne zyski jeśli hossa się nie utrzyma...

Zaznaczmy, że żaden artykuł na Blokpres nie stanowi porady inwestycyjnej, a inwestowanie, zwłaszcza po takim roku, może być bardzo ryzykowne. Zawsze podejmuj własne świadome decyzje.

Hossa będzie trwać?

To pytanie zadają sobie miliony osób, a liczni próbują na nie odpowiadać. Niezależnie od tego jak mądrze brzmią rezultaty ich przemyśleń, prawda jest taka, że nikt tego nie wie…

Znaczna większość przewiduje - i to nie od dziś - że aktualny „cykl” przedłuży się do 2022 roku. Kilka miesięcy temu, na Blokpres również pozwoliliśmy sobie na spekulacje dotyczące tej kwestii, w artykule, do którego oczywiście zapraszamy po więcej danych. 

Spora część analityków przewidywała, że obecny byczy rynek może nie zakończyć się w grudniu a przedłuży się do 2022 roku i choć wielu „nagle zmieniło zdanie”, bo okazało się, że w grudniu nie było eksplozji, tak nie zmienia to faktu, że nie od dziś się o tym dyskutuje.... 

Wygląda na to, że najwięcej osób przychyla się do Q1 2022 roku, sporo głosów mówi o połowie roku, a nieliczni nawet i o grudniu. Może to jedynie myślenie życzeniowe? A może wiele osób osiągających sukcesy w tej branży na podstawie swoich analiz widzi dane, z których płyną podobne wnioski mówiące o tym, że to właśnie 2022 rok będzie końcem hossy? 

krypto

Ostatni spadek Bitcoina z $69000 do $42000 wygląda na ogromny, jednak patrząc na przeszłe wydarzenia wcale nie przekreśla trwającej hossy. 40% spadki ceny BTC są czymś naturalnym, a w mijającym już roku doświadczyliśmy nawet ponad 50% spadku, po którym rynek się pozbierał.

Co może być katalizatorem kolejnych dużych wzrostów na Bitcoinie? Jednym z nich może być akceptacja pierwszego Bitcoin ETF zabezpieczonego fizycznym BTC w USA, czyli tzw. „spot ETF”. Innym czynnikiem może być kolejny kraj (lub kraje) akceptujące BTC jako legalny środek płatności, co pokaże, że Salwador nie jest jedynie jednorazowym eksperymentem, a wyznacza pewien trend. Być może będzie to Paragwaj lub Panama?

Mamy również do czynienia z przewidywaniami teorii supercyklu, która po ponad 50% spadku ceny BTC w środku hossy i odbiciu do nowego ATH, a także braku niesamowitych wzrostów w grudniu zapewne zaskarbiła sobie wielu nowych fanów. 

Dodatkowo kolejne firmy z branży zainteresowane są IPO co dodaje kryptowalutom jeszcze więcej “prawdziwości” i zwiększa ich postrzeganie jako nowej formy inwestycji nie tylko bańki spekulacyjnej. Podobnie zresztą jak coraz jaśniejsze regulacje, które w wielu wypadkach nie chcą zabijać rynku. 

No i są też Chiny, które po 12 razach, tym razem chyba już na dobre zbanowały kryptowaluty, ale czy to oznacza, że w 2022 nie doświadczymy bardzo skutecznego chińskiego FUD-u? Nie mówimy jeszcze hop…

chiny

Rynek tradycyjny i sytuacja ekonomiczna na świecie oczywiście również będą miały wpływ na to co się wydarzy (pod kątem cen kryptowalut), jednak po analizę spraw niedotyczących aktywów cyfrowych zapraszam na inne strony, które specjalizują się właśnie w tych tematach.

Bitcoin przejmie pałeczkę?

Na wstępie zaznaczam, że oczywiście Solana, Terra, Chainlink, czy Arweave nie są alternatywą dla Bitcoina, ale słowo „altcoin” przyjęło się jako określenie rynku wyłączające z niego BTC, więc tak też będziemy je nazywać.

2021 rok należał do “altcoinów” i nie pozostawia to żadnych wątpliwości. Cena BTC od 1 stycznia do teraz (do 21 grudnia) wzrosła o 65%, podczas gdy SOL zyskało ponad 9600%, LUNA 12500%, a Polygon 12800%...

Oczywiście są alty, które radziły sobie “gorzej” niż BTC, ale znaczna większość potrafiła zyskiwać - zwłaszcza w dobrych dla siebie okresach - znacznie więcej niż 140% (właśnie o tyle wzrosła cena BTC od 1 stycznia do jego aktualnego ATH $69000).

altcoiny w 2021 rokuWykres; Tradingview /Kapitalizacja rynku wykluczająca BTC wzrosła w 2021 r. z 211 mld do 1.36 bln USD  

Czy w 2022 roku BTC znów pokaże kto tu rządzi i przejmie pałeczkę wzrostów? A może wraz z nim do głosu dojdą projekty niedoceniane, które 2021 rok poświęciły na rozwój, który nie odbił się mocno na ich cenie lub po prostu te, które zawiodły ruchami cenowymi? 

Jedno jest w tej niepewności pewne. Jeśli przewidywania dotyczące możliwej kapitalizacji kryptowalut w rekordowym czasie w 2022 roku się sprawdzą (szacowane nawet na ponad 6 bln USD) wystarczy miejsca i zysków dla wszystkich. O ile się sprawdzą…

Pamiętajmy też, że nadal nie doświadczyliśmy cenowego blow-off top, czyli całkowitego przegrzania rynku, napędzanego euforią. Może kryptowaluty dojrzewają, a może czas na chore szczyty nadejdzie właśnie w 2022? 

kapitalizacja krypto

Jeśli chodzi o BTC, przewidywany jest także wzrost adopcji Lightning Network, czyli rozwiązania L2 Bitcoina oraz wzrost liczby firm inwestujących część swoich środków w kryptowaluty, głównie w największą z nich.

Ethereum 2.0

Fani ETH nie mają na co narzekać. Ponad 400% wzrostu w 2021 roku, to nie byle co, ale wydaje się, że przez wysokie opłaty, z którymi nie radzono sobie niemal cały jeszcze trwający rok, zmarnowano wiele potencjału największej z platform smart kontraktów. Czy 2022 rok będzie lepszy? Na to wygląda.

ETH 2.0

Ethereum 2.0 zbliża się wielkimi krokami i choć nikt nie wie kiedy dokładnie nadejdzie „The Merge”, czyli porzucenie Proof of Work na rzecz Proof of Stake, wydaje się, że może mieć to miejsce jeszcze w pierwszej połowie 2022 roku. W ostatniej aktualizacji nazwanej „Arrow Glacier” przesunięto tzw. “bombę trudności” aż do czerwca 2022 roku. Czy właśnie wtedy przejdziemy na POS? Niekoniecznie. Może to nadejść znacznie wcześniej, nawet w pierwszym kwartale nadchodzącego roku. Testy trwają...

Jeśli jednak aktualizacja znów się opóźni, to może okazać się już zbyt późno dla ETH, by odzyskać wielu użytkowników i krótkoterminowo wpłynąć na cenę. Pamiętajmy jednak, że niekoniecznie samo wydarzenie oznacza wzrosty, a już oficjalne zapowiedzi i potwierdzenia daty wprowadzenia zmian mogą odbić się na wartości ETH. 

Dodatkowo, o ile wysokość opłat może mieć negatywny wpływ na ekosystem i wykorzystanie projektu tak już niekoniecznie na krótkoterminową cenę, tym bardziej że pomimo wielu problemów, to Ethereum nadal jest niekwestionowanym liderem w swojej dziedzinie pod kątem ekosystemu, efektu sieciowego i bezpieczeństwa.

L2 nadchodzą i nie będą brać jeńców

warstwa 2

O ile ETH 2.0 jest nadal niewiadomą, o tyle rozwiązania L2 są pewne. Te już istniejące, głównie Arbitrum, Optimism i Immutable X, nabierają rozpędu i zyskują na adopcji, a jedne z najbardziej obiecujących projektów w tej kategorii, czyli ZK-Rollups znajdują się w ostatnich fazach rozwoju, tuż przed wejściem na rynek, lub już na tym rynku są i niedługo zaczną swoją ekspansję.

O dwóch obiecujących projektach pisaliśmy tutaj, ale to tylko wierzchołek sporej góry. Już działające Loopring, czy wydający “gazyliony” na rozwój tego typu rozwiązań Polygon nie mają zamiaru zostawać z tyłu.

Rozwiązania skalujące Ethereum mogą przyciągnąć wielu użytkowników, którzy chcąc nie chcąc musieli zrezygnować z wykonywania transakcji w tej sieci.

Rok 2022 może okazać się przełomowy dla ekosystemu Ethereum i rozwiązań L2, w których przecież nadal będziemy wykorzystywać ETH do pokrywania większości opłat, a wysokie programy zachęt i niskie koszty transakcji zapewnią płynność, która jest kluczowa dla rozwoju każdej sieci, również warstw drugich.

Ethereum może udowodnić co nieco w 2022 roku, ale nie oznacza to nagłej śmierci wszystkich innych platform smart kontraktów. O ile te, które nie oferują nic więcej niż tylko tańsze opłaty mogą stracić impet, tak te wartościowe nie powinny się (aż tak) obawiać.

Inne platformy smart kontraktów?

BSC, Solana, Avalanche i Terra nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa, a wraz z kontynuacją hossy będzie trwał szybki rozwój ich ekosystemów. Bardzo jednak możliwe, że do zabawy włączą się inne platformy, które do tej pory po cichu budowały swoje sieci, znajdują się daleko od ATH, lub po prostu rozwijają się na tyle prężnie, że wiele osób chętnie przerzuci część zysków z inwestycji w LUNA, czy AVAX do tych projektów, które jeszcze nie zapewniły oszałamiających zwrotów.

Na swoją szansę czeka rosnący w oczach NEAR, czy dopiero dołączający do sieci Polkadot starszy brat MOVR - Moonbeam. Jest także coraz mocniej angażujący się w NFT i partnerstwa z dużymi markami Tezos, chwalący się bezpieczeństwem zapewnianym przez Bitcoina Stacks, czy zapewniający prywatność Secret Network.

NFT nadal będzie rosnąć?

NFT ma za sobą niesamowity rok. Można mówić o obrazkach sprzedawanych za miliony, ale to nie zmieni tego, co się wydarzyło w tym segmencie rynku. 

O ile może być ciężko o kolejne rekordowe wzrosty wartości tych najpopularniejszych kolekcji jak CryptoPunk, czy BAYC (choć nie jest to wykluczone), o tyle do branży mogą dołączyć całkowicie nowe wykorzystania. 

Jednym z kluczowych graczy NFT w 2022 roku może być branża muzyczna. Muzyka w formie NFT i połączenie DeFi z finansowaniem artystów, którzy będą sprzedawać udziały w prawach autorskich jako tokeny niezamienne może wstrząsnąć rynkiem podobnie jak gry i kolekcjonerskie NFT w 2021 roku. Potraktujcie ten fragment jako zapowiedź artykułu o jednym z takich projektów, który pojawi się na Blokpres…

Poza tym oczekiwany jest znaczący postęp w adopcji wykorzystań NFT wychodzących poza kolekcje i gry. Oprócz wspomnianej muzyki, możemy doświadczyć np. biletów w formie NFT, a za pole do eksperymentów w tej dziedzinie mogą służyć stadiony sportowe, które - patrząc po liczbie partnerstw zawieranych między firmami krypto a sportem - wydają się oczywistym miejscem do testów takich rozwiązań. 

Egzamin dla gier NFT  

5 NFT

W powyższym artykule przedstawiliśmy 5 najbardziej oczekiwanych gier NFT 2022 roku i choć od tego czasu pojawiło się kilka nowych wartych wzmianki pozycji, tak te wymienione tytuły nadal wydają się kluczowe dla rynku gier play-to-earn (czy raczej play-and-earn).

Jeśli wychodzące w 2022 roku gry nie przyciągną użytkowników rozgrywką, a podobnie jak aktualnie najpopularniejsze gry p2e będą polegać w głównej mierze na zarobku, lub co gorsza, okażą się rozdmuchaną klapą, może to odbić się negatywnie na całej branży gier NFT.

Ważne może okazać się także Ubisoft z ich platformą Quartz. Jeśli po tak złym przyjęciu okaże się ona sukcesem, w rynek zaczną wchodzić kolejne duże firmy nie zważając już na nieprzychylne komentarze - liczby i praktyka Ubisoft Quartz będzie mówić sama za siebie.(Aktualnie sukcesu nie ma, ale patrząc na przyjęcie pomysłu przez graczy, ograniczenia jakie wprowadził Ubisoft i rozdawanie darmowych NFT nie ma się co dziwić, choć nadal za wcześnie by to oceniać).

Ewentualna porażka giganta na szczęście nie powinna mieć tak dużego wpływu na rynek, ponieważ to sukces gier budowanych typowo dla zastosowania w nich NFT będzie prawdziwą wymierną wartością sukcesu tego konceptu. Na duże firmy przyjdzie jeszcze czas. 

Niezależnie od tego co zrobi Ubisoft, Steam, czy Epic Games w kontekście NFT przekonamy się, czy piękne zwiastuny, zapierające dech grafiki i szumne zapowiedzi gier wykorzystujących tokeny niezamienne nie okażą się jedynie chwytem marketingowym i czy gracze polubią rozgrywkę, w której mogą prawdziwie posiadać i handlować wirtualnymi przedmiotami. Jeśli tak, dla wielu projektów skupiających się na NFT rok 2022 może być równie dobry co ten mijający.

A istniejące tytuły, takie jak Axie? Będą musiały się dostosować. Na samym play-to-earn, nie zajedziemy daleko, ale akurat Axie robi sporo w tej kwestii…

Metawersum

Po tym jak największe firmy interesują się tym konceptem wydaje się mieć on przyszłość niezależną od typowych gier, w których interesuje nas rozgrywka, a nie samo przebywanie w wirtualnym świecie.

Metawersum będzie się rozwijać, niezależnie od sukcesu innych gier co widać po tym, jakie ceny osiąga wirtualna ziemia np. w Decentraland, a także po tym, kto w nią inwestuje…

Bitcoin, Ethereum, L2 i NFT. A co z resztą?

Wydaje się, że to te 4 narracje będą najgłośniejszymi w 2022 roku. Do listy zdecydowanie warto też dopisać „multichain”, czyli ciągły rozwój ekosystemu Cosmos, który wkroczy w przyszły rok z dziesiątkami projektów z zaimplementowanym IBC, na czele z LUNA oraz raczkującą, acz wreszcie zaczynającą działać siecią Polkadot, czy Kusama, której rozwój dostrzeżemy właśnie w przyszłym roku gdy swoje właściwe działanie rozpoczną dziesiątki parachianów. 

Cosmos i Polkadot różnią się fundamentalnym podejściem do budowy ekosystemów, jednak w jednym się zgadzają - przyszłość to multichain. Pytanie brzmi, czy ta przyszłość to już 2022 rok, czy może 2025 i dalej? Raczej to drugie, co nie znaczy, że przy trwającej hossie oba ekosystemy nie mogą zyskiwać na wartości.

Osmosis kreuje się na centralną DEX sieci Cosmos, Secret Network planuje ogromną ekspansję, KAVA dołącza do IBC i być może stanie się ważnym graczem DeFi, a Terra pozostanie źródłem płynności rozwijającego się i jednego z największych stablecoinów na całym rynku, a do tego nadal będzie startować na niej wiele projektów. 

Multichain może być kolejnym mocnym segmentem rynku, podobnie jak stablecoiny, które w momencie euforii mogą bić kolejne rekordy popularności. 

Jakie stablecoiny będą jednak kluczowymi graczami i jak to wykorzystać na swoją korzyść? Regulacje mogą dobrać się do scentralizowanych rozwiązań, a nawet jeśli nie, to wydaje się, że to te zdecentralizowane mają większy potencjał rozwoju. 

Jednym z topowych graczy na tym rynku zapewne będzie UST, ale także DAI co może ruszyć wartością Maker DAO, zwłaszcza przy wzroście wykorzystania L2 Ethereum. Do głosu mogą dojść także inni, mniejsi lub nawet jeszcze nieistniejący gracze na rynku stablecoinów, jak np. Acala ze swoim aUSD.

Podsumowanie

Oczywiście nie da się przewidzieć wszystkiego, ani nawet umieścić w jednym artykule wszystkich narracji, które mogą odnieść sukces w 2022 roku. Mimo tego wydaje się, że wymienione segmenty rynku mogą być tymi, które mają największy potencjał na krótkoterminowy sukces finansowy inwestorów. 

Czy Bitcoin przebije magiczną barierę $100 000, a jeśli tak, to gdzie jest limit? Czy Ethereum i rozwiązania L2 wstrząsną rynkiem platform smart kontraktów? Czy gry NFT okażą się ogromnym sukcesem? Czy nie tylko długo, ale i krótkoterminowa przyszłość to multichain? Czy jakiekolwiek z tych przewidywań i założeń znajdzie odzwierciedlenie w tym co zobaczymy? Za rok będziemy wiedzieć. Jedno wydaje się jednak pewne - hossa skończy się w 2022 roku.

Pamiętajcie jednak, że ryzyko, zwłaszcza po takim roku, jest spore i choć wielu ekspertów nie wierzy, że to wszystko, na co stać kryptowaluty, nie oznacza to, że nie wydarzy się coś złego.

Zapraszamy do śledzenia aktualnych kursów kryptowalut na Blokpres, przeglądania katalogu, a także do zapoznania się z innymi artykułami z cyklu podsumowań i przewidywań, które będą się pojawiać przez najbliższe 2 tygodnie.

 

 

Popularne