. . .

Jaka wygląda tokenomia kryptowaluty AVAX?

Rafał avatar
Rafał   2023-01-20 10:35

Avalanche jest projektem, który najbardziej znany jest z oferowania platformy smart kontraktów kompatybilnej z Ethereum, posiadającą natywną walutę AVAX, której tokenomię postaram się dziś przedstawić i nieco przeanalizować.

kryptowaluta AVAX

Oprócz oferowania platformy smart kontraktów kompatybilnej z Ethereum, opisywany dziś projekt jest także siecią wielołańcuchową, która składa się z tzw. “podsieci”. 

W skład “Avalanche”, o którym myślimy w kontekście tokenów AVAX, wchodzą trzy łańcuchy: C-Chain, P-Chain oraz X-Chain. Jest to tzw. “Podsieć Podstawowa” i to na tych blockchainach natywnym tokenem jest właśnie AVAX. C-Chain jest wspomnianą już platformą smart kontraktów kompatybilną z EVM, P-Chain stanowi serce sieci, które koordynuje walidatorów, a X-Chain jest rozwiązaniem dla tworzenia i handlu aktywami. 

Więcej o tym jak działa Avalanche pisałem w niżej podlinkowanym tekście, do którego zapraszam w celu lepszego zrozumienia tego projektu:

Avalanche

Dziś skupimy się na tokenomii AVAX i sprawdzimy, czy jest ona zaprojektowana w sposób przemyślany, jak przechwytuje wartość związaną z rozwojem Avalanche oraz jaki ma potencjał.

Oczywiście artykuł, jak każdy inny na Blokpres, nie stanowi porady inwestycyjnej, a jest jedynie subiektywną opinią autora. Zawsze wykonaj własny research i pamiętaj o ryzyku.

AVAX

Kryptowaluta AVAX i jej wykorzystanie 

AVAX jest natywną walutą trzech wspomnianych na początku łańcuchów. 

Maksymalna podaż AVAX została ograniczona do 720 mln. Połowa została wybita wraz ze startem sieci i użyta do sprzedaży, airdropów oraz przydzielona zespołowi. Podlegała ona (i nadal podlega w niektórych przypadkach) vestingowi, czyli odblokowywaniu tokenów z czasem.

Początkowo wybite 360 mln trafiło do:

  • Sprzedaż seed - 2,5%
  • Sprzedaż prywatna - 3,5%
  • Sprzedaż publiczna A1 - 1%
  • Sprzedaż publiczna A2 - 8,3%
  • Sprzedaż publiczna B - 0,67%
  • Fundusz zachęt społeczności i ekosystemu - 7%
  • Program zachęt Testnetu - 0,27%
  • Partnerzy strategiczni - 5%
  • Airdrop - 2,5%
  • Zespół -10%
  • Fundacja - 9,26%

W przypadku tokenów przeznaczonych dla zespołu, partnerów i airdropów, vesting zakończy się w 2024 roku. W przypadku fundacji odblokowywanie potrwa do 2030 roku.  Cała reszta trafiła już do obiegu.

vesting AVAXGrafika i dane: Messari 

Pozostałe 360 mln AVAX zostało przeznaczone na nagrody stakingowe, które mają na przestrzeni wielu lat być wybijane i trafiać do walidatorów w ramach nagród inflacyjnych. Zarządzanie on-chain (którego nadal nie ma?) może zmieniać wartości tego ile tokenów trafia do obiegu w danym czasie, ale maksymalna podaż 720 mln AVAX nigdy nie może zostać przekroczona. 

Głównym wykorzystaniem AVAX są:

  • pokrywanie opłat transakcyjnych
  • zabezpieczanie Primary Network w stakingu
  • służenie jako główna jednostka wymiany w sieci

W swoim ekosystemie AVAX służy identycznym celom jak każda inna natywna waluta platformy smart kontraktów, ale ma nieco inaczej działające mechanizmy, które pozwalają ograniczać podaż w obiegu. 

Tyle teorii. Teraz przejdziemy do głębszej analizy tych właśnie mechanizmów.

Opłaty transakcyjne i spalanie

Zaczynamy od najważniejszej metryki w przypadku Avalanche. AVAX ma nie tylko sztywno ograniczoną maksymalną podaż, ale i mechanizm spalania podobny w działaniu do Ethereum. Wszystkie opłaty transakcyjne na Avalanche są spalane, co ma pozytywnie wpływać na ilość tokenów w obiegu.

Opłaty transakcyjne na najbardziej używanym C-Chain (kompatybilny z EVM) bazują na znanym z Ethereum EIP-1559, w którym wysokość opłat jest zależna od przeciążenia sieci, a podstawowa prowizja nazwana “base fee” zmienia się dynamicznie i jest spalana. W przeciwieństwie do ETH, napiwki zwiększające priorytet naszej operacji również są spalane w Avalanche, a nie trafiają do walidatorów.

Największa aktywność użytkowników odbywa się na C-Chain i to właśnie od wykorzystania tego łańcucha zależy, czy w przyszłości AVAX będzie deflacyjne. Dziś nie jest, do czego wrócimy nieco później.

Oczywiście opłaty należy pokrywać także na P-Chain oraz X-Chain. Ich wysokość zależy od tego, jakie operacje wykonujemy. Np. stworzenie aktywów na X-Chain kosztuje 0.01 AVAX, a transakcja 0.001 AVAX. Z kolei na P-Chain możemy tworzyć blockchainy oraz podsieci. Koszt obu operacji to 1 AVAX.

Strona burnedavax.com pozwala śledzić ilość tokenów, jaka została już spalona w opłatach. Na moment pisania jest to niemal 2.1 mln AVAX od momentu startu sieci w 2020 roku.

Staking

Drugim najważniejszym wykorzystaniem jest staking, który w Avalanche działa nieco inaczej niż w wielu innych sieciach POS.

Walidatorzy mogą dołączyć do sieci dowolnie natomiast muszą oni zablokować co najmniej 2000 AVAX na określony z góry czas, minimalnie 2 tygodnie, maksymalnie 1 rok. Po dołączeniu nie można zakończyć stakingu (ani delegacji!) przed upływem tego okresu.

Każdy walidator blokuje więc minimum 2000 AVAX i może przyjąć czterokrotność tej kwoty w delegacjach od użytkowników, którzy z kolei muszą delegować co najmniej 25 AVAX.

Przykładowo: Walidator, który zablokował 2000 AVAX może przyjąć w delegacjach maksymalnie 8000 AVAX od użytkowników. Nagrody są wypłacane po upływie czasu blokady, więc nawet po roku.

Staking odbywa się na P-Chain, natomiast wszyscy walidatorzy w sieci (także z alternatywnych Subnets) muszą zabezpieczać “Primary Network”, czyli 3 główne łańcuchy.

Więcej o subnets i możliwościach wielołańcuchowych Avalanche tutaj:

Subnets

Zachęcam do przeczytania powyższego artykułu. Nie tylko dlatego, że jestem autorem, więc polecam, ale też dlatego, że subnets także mogą mieć wpływ na AVAX, który poruszymy w tym tekście.

Aktualnie w Avalanche działa 1205 walidatorów. Jedną z zalet tego projektu jest konsensus, który może świetnie się skalować i ta liczba może w przyszłości być znacznie większa, zwłaszcza przy rosnącej liczbie subnets, co przełoży się na więcej blokowanych tokenów. Zgodnie z założeniami AVAX, inflacja, jak i nagrody będą maleć wraz z upływem czasu, dążąc do osiągnięcia teoretycznego limitu podaży. To ma pozytywny wpływ, ale i negatywny. Zbyt malejące nagrody mogą zniechęcać do zabezpieczania sieci, co może doprowadzić do zmiany i/lub usunięcia limitu podaży (na szczęście jest to przyszłość daleka).

Tokenomia AVAX

Znamy już podstawy. Czas na pewne przemyślenia dotyczące tego jak to wszystko przekłada się na potencjał tej kryptowaluty. Oczywiście najwięcej zawsze zależy od poziomu adopcji danego ekosystemu i trzeba o tym pamiętać czytając tego typu przemyślenia, w końcu większość to nadal tylko teoria i opinie.

Tokenomia AVAX jest z jednej strony całkiem niezła, ponieważ ma mechanizm spalania oraz ograniczoną podaż, natomiast zdecydowanie nie jest tak różowo, jak się wydaje.

Inflacja

Wspominałem wcześniej o inflacji i od tego zaczniemy. Nagrody stakingowe są na średnim poziomie (porównując do innych sieci POS), natomiast cały czas mamy do czynienia z vestingiem tokenów, który skutecznie zwiększa ilość trafiających do obiegu AVAX.

Choć nagrody na poziomie 8.6% przekładają się na aktualną inflację na poziomie zaledwie około 7% rocznie, dodając do tego vesting ta cyfra jest większa niż u wielu innych krytykowanych pod względem wysokiej inflacji tokenów.

Zgodnie z danymi Messari, w ciągu ostatniego roku właściwa inflacja AVAX wyniosła aż 27%. Z każdym rokiem będzie lepiej, natomiast cały czas mamy tu do czynienia z dwucyfrowymi wartościami. 

W teorii “deflacyjne” AVAX, jak jest nazywane ze względu na spalanie opłat, jest mocno inflacyjne i inflacyjne pozostanie jeszcze długi czas. Plusem jest to, że inflacja w perspektywie kilku lat nie ma większego znaczenia (chyba że mówimy o hiperinflacji).

AVAX inflacjaZgodnie z powyższym wykresem proponowanej dynamiki inflacji AVAX (źródło: whitepaper tokenomii), minie sporo czasu zanim zacznie brakować tokenów do wynagradzania walidatorów lub zanim nagrody spadną do bardzo niskiego poziomu.

Avalanche może zmieniać te wartości poprzez wspomniane wcześniej zarządzanie, które nadal nie ma. 

Spalanie

Jasny mechanizm spalania pod tytułem “palimy wszystkie opłaty bez wyjątku” jest zdecydowanym plusem Avalanche, a w hossie (zakładając wysokie wykorzystanie) może to mieć bardzo pozytywny wpływ na podaż, ale niestety niekorzystny na wysokość opłat, z którymi mimo bardzo dobrej skalowalności, Avalanche już potrafił mieć problemy (mowa o C-Chain). Nie był to poziom Ethereum, ale kilka/kilkanaście USD za transakcje na Avalanche to za dużo, a bywały dni z opłatami o wysokości kilkudziesięciu dolarów. 

Jak pokazało Ethereum, w hossie (a nawet i bessie…) wysokość opłat nie jest żadnym problemem, JEŚLI jest wartość w aplikacjach i są użytkownicy. 

2.1 mln AVAX spalone przez nieco ponad 2 lata, to wynik całkiem niezły. Warto jednak pamiętać, że 99.9% jest zasługą C-Chain, czyli kompatybilnej z EVM platformy smart kontraktów. Reszta łańcuchów, właściwie mogłaby nie mieć spalania i nie miałoby to znaczenia.

AVAX spalanieSpalone tokeny AVAX w opłatach; źródło: Avascan 

Powyższy wykres pokazuje, że tak naprawdę mówiąc o “spalaniu na Avalanche” mówimy o wykorzystaniu C-Chain.

Staking

Dobry z punktu widzenia podaży jest także staking, który polega na długim blokowaniu tokenów i braku możliwości wypłat. Nie jest to system idealny dla użytkowników, ale skutecznie potrafi ograniczać podaż w obiegu. Aktualnie w stakingu znajduje się 250 mln AVAX z 314.4 mln w obiegu. Jeśli każdy walidator blokuje na rok, a często tak jest, bardzo duża liczba tokenów nie jest płynna. Oczywiście nie działa to tak, że wszyscy blokują i odblokowują naraz. Nowe blokady i zakończenia starych są na porządku dziennym, co nie zmienia faktu, że bardzo dużo tokenów jest zablokowanych.

Gdzie plusy tam i minusy. Są miesiące, w których odblokowane zostanie ponad 100 mln AVAX. Będzie to miało miejsce np. w maju tego roku i choć nie oznacza pewnego dumpu, a większość może zostać użyta do kolejnej blokady… może oznaczać większą presję sprzedaży.

AVAX staking avascan.info/stats/staking

Wpływ Subnets?

Do tej pory raczej wszytko jest jasne. Schody zaczynają się gdy zaczniemy analizować subnets i ich wpływ na tokenomię AVAX, a ten może być dwojaki. 

Zacznijmy od plusów. Każdy nowo tworzony Blokchain w sieci Avalanche musi być zabezpieczany przez subnet. Może to być już istniejąca podsieć z ustalonym zestawem walidatorów, a może to być nowa, specjalnie utworzona dla konkretnego łańcucha.

Każda nowa podsieć wymaga kilku walidatorów na start, a każdy z nich musi zabezpieczać Primary Network (przypominam, trzy łańcuchy podstawowe: C,X i P-Chain).

To oznacza, że walidatorzy każdej podsieci muszą zablokować 2000 AVAX, a więc muszą kupić/posiadać te środki. Zarabiają nagrody, ale blokada zapewne będzie mieć maksymalny czas. Dziś na Avalanche działa 6 podsieci, które mają jakikolwiek ruch. Mają one różną liczbę walidatorów, średnio około 8. Zakładając więc 8 walidatorów na subnet, 16 tys. AVAX będzie wyjmowane z obiegu z każdą nowo utworzoną podsiecią. 

Przy ich znacznej liczbie (i miejmy nadzieje większej liczbie walidatorów...) nie tylko zwiększy się liczba AVAX w stakingu, ale i bezpieczeństwo i decentralizacja Primary Network i są to zdecydowanie plusy nie tylko dla tokenomii, ale i Avalanche (głównie C-Chain).

Niestety, przy aktualnej budowie sieci więcej plusów dla tokenomii AVAX nie widać. Fani AVAX mówią o “nieograniczonym” skalowaniu.

Opłaty za tworzenie Subnets i blockchainów nie mają znaczenia dla tokenomii, bo wynoszą po 1 AVAX, a przez najbliższe kilka lat, może powstać ich maksymalnie kilkaset. 

No bo ile subnets potrzeba? Ile projektów w ogóle potrzebuje własnego łańcucha i takiego skalowania? Jeśli czytaliście mój tekst o subnets, wcale nie są one (w mojej opinii) najlepszym wyborem dla zdecentralizowanych rozwiązań.

Avalanche nie ma też zbyt wielu programistów, którzy budują tam swoje rozwiązania. Na dziś, według raportu Electric Capital, jest to 332 programistów. Nawet gdyby każdy stworzył 1 blockchain i 1 subnet, to zapłacą oni w opłatach 664 AVAX… Zablokują za to sporo tokenów w węzłach tych sieci. Przy 332 podsieciach z 8 walidatorami każda, byłoby to 5.3 mln AVAX. 2.12% aktualnego stake. Czy to dużo? Każdy musi ocenić sam.

Odciążanie sieci, czyli… zmniejszanie spalania

Subnets mają na celu zapewnienie projektom lepszego skalowania, wolności i wyboru tokenów, jakich użyją do opłaty. Jakie projekty potrzebują skalowania? Te najbardziej wykorzystywane. Wyprowadzka z C-Chain najpopularniejszych projektów, czyli tych generujących największe opłaty może nie być pozytywna dla AVAX, którego spalane z opłat jest przecież główną zaletą tokenomii. Świetnie to widać na przykładzie Swimmer Network, które 13 maja ruszyło z własnym blockchainem. 

Avalanche wykorzystanieźródło: subnets.avax.network

Na powyższym wykresie widzimy jak ilość używanego Gas na C-Chain spada gdy rusza Swimmer. Pamiętajmy, że każdy subnet ma własny token do opłat, może nim być AVAX, ale często nie będzie.

Oczywiście zamysł jest tu nieco inny. Projekt osiąga sukces na Avalanche, co przekłada się na to, że podnosi opłaty C-Chain, co jest problematyczne dla wszystkich użytkowników, więc przechodzi na swoje, gdzie ma całą przepustowość dla siebie. Aktywność na C-Chain spada, sieć znów hula z niskimi opłatami, tworzą się więc nowe projekty, z których kolejne najpopularniejsze przechodzą na własny łańcuch, itd.

Jest to możliwe i może zadziałać o ile Avalanche rozbuduje ekosystem. W długim terminie AVAX ze swoją ograniczoną podażą i spalaniem wygląda nieźle, jednak do poziomu adopcji, który będzie miał realny wpływ na tokenomię jeszcze trochę drogi.

Komunikacja między podsieciami, która niedawno została wprowadzona jest kluczowa dla rozrostu ekosystemu Avalanche. Im więcej projektów będzie używać AVAX zarówno na C-Chain, jak i w podsieciach tym lepiej dla tokenomii.

Wracamy więc do najważniejszej kwestii. Jeśli adopcja Avalanche będzie rosnąć, to token ma potencjał, aby oddać to w tym, co interesuje wszystkich najbardziej - cenie, ponieważ będzie on pożądany, jego podaż w obiegu teoretycznie niewielka, a inflacja stale malejąca.

W mojej ocenie subnets nie mają tak dużego znaczenia dla tokenomii AVAX, a jeśli już, to niestety jest to wpływ negatywny, który polega na wyciąganiu najbardziej wartościowych projektów poza najważniejszy w tej sieci łańcuch - C-Chain.  

Jest to widoczne po tym jak spadła liczba aktywnych adresów i transakcji na C-Chain, a jak wiemy im więcej transakcji, tym większe spalanie, a więc i niższa inflacja:

AVAX aktywnośćsubnets.avax.network

Oczywiście jesteśmy w bessie, ale jak na bardzo dobrą platformę smart kontraktów, jaką jest C-Chain, 100-150 tys. transakcji i około 30 tys. aktywnych adresów dziennie nie jest wynikiem zbyt dobrym, jak na taki projekt, zwłaszcza jeśli zobaczymy, że transakcji na śledzonych przez podane źródło podsieciach jest niemal 2 mln dziennie, a we wszystkich sieciach Avalanche ponad 2.1 mln dziennie. Ile AVAX więcej mogło być więc spalane? Sporo…

Nawet znacznie większa liczba subnets nie wpłynie aż tak pozytywnie na tokenomię, gdyż wspomniane wcześniej 332 podsieci, zablokowałyby w stakingu zaledwie 2.7% aktualnego stake (nie podaży!), przy okazji zarabiając nagrody i nie usuwając tokenów AVAX z obiegu podczas pokrywania opłat.

Jaki będzie więc wpływ subnets na AVAX? Raczej niewielki, choć to zależy oczywiście od tego, jakie podsieci będą istnieć i jak będą działać. Im więcej będzie korzystać z AVAX jako natywnego tokena, tym lepiej, choć na razie na to się nie zanosi.

Podsumowanie

AVAX ma prawdopodobnie najlepszą tokenomię wśród projektów oferujących wielołańcuchowe możliwości, jednak co ciekawe, wartość AVAX wcale tak wiele nie zyskuje na adopcji podsieci, a najbardziej zależy od… platformy smart kontraktów C-Chain. Subnets nie dają ani pełnej wolności, nie dziedziczą bezpieczeństwa Avalanche, ani tym bardziej decentralizacji, więc ich adopcja oraz wpływ na tokenomię jest dla mnie zagadką.

Sam token ma jasny mechanizm spalania opłat, a C-Chain wysokie bezpieczeństwo, decentralizację i skalowalność, czym może zachęcać do budowy aplikacji właśnie w tej sieci, a im więcej transakcji na C-Chain, tym lepiej dla AVAX.

Po odblokowaniu tokenów znajdujących się w vestingu (oprócz fundacji, która otrzymuje tokeny do 2030) inflacja znacznie spadnie, co jest kolejną dobrą informacją. 

W tym przypadku mamy dość jasną sytuację. Im więcej osób używa platformy Avalanche (niekoniecznie subnets!), tym większe spalanie, mniejsza inflacja (możliwe jej zatrzymanie, a nawet deflacja), a więc i lepsza tokenomia. 

Warto jednak wiedzieć, że nie jest tak różowo, podsieci mogą wręcz odbierać wartość Avalanche, a inflacja w najbliższych latach nadal będzie wyższa niż powinna przez vesting. Dodatkowo Avalanche ma ogromną konkurencję, ponieważ nie tylko rywalizuje z innymi sieciami multichain, ale także z wszystkimi platformami smart kontraków. 

Avalanche pod względem tokenomii jest tak naprawdę bardzo podobne do Ethereum. Jeśli przetrwa i zyska adopcję, możemy mieć do czynienia z dobrym tokenem, który całkiem nieźle może trzymać (długoterminowo) wartość. 

 

Popularne