Bitcoin i inne kryptowaluty wykorzystujące Proof of Work wymagają od osób, które chcą zaangażować się w sieć i zarabiać na jej zabezpieczaniu zakupu sprzętu, czyli popularnych „koparek”, a dodatkowo muszą znaleźć miejsce na ten sprzęt i płacić wysokie rachunki za prąd. W przypadku stakingu zainteresowani nie muszą martwić się o żaden z tych „problemów”.
Staking
Z definicji staking jest to zablokowanie pewnej ilości aktywów cyfrowych (czyli pewnej stawki - stake), na pewien czas, w węźle sieci wykorzystującej mechanizm Proof of Stake. Szczegóły dotyczące tego ile należy zablokować i na jaki czas zależą już od konkretnego projektu. Staking ma na celu zabezpieczenie sieci PoS i udział w konsensusie. W takich sieciach nie mamy do czynienia z górnikami jak np. w Bitcoin czy Litecoin, a z Walidatorami, choć upraszczając pewne kwestie można porównać walidatora sieci PoS do górnika sieci PoW.
Określenie staking w większości przypadków dotyczy udziału w konsensusie w sieciach Proof of Stake, ale nie tylko. Może być też stosowane do zabezpieczania sieci w inny sposób. Na przykład, protokół DeFi Aave korzysta z bezpieczeństwa zapewnianego przez Ethereum i nie ma swojego bezpośredniego konsensusu, ale użytkownicy mogą nadal stakować swoje tokeny w tzw. Module Bezpieczeństwa, który ubezpiecza protokół przed różnymi negatywnymi wydarzeniami.
Często słowo staking jest także wykorzystywane do zarabiania odsetek na różnych platformach, choć lepszym określeniem będzie w tym wypadku „yield farming”, lub właśnie „zarabianie odsetek” niż staking.
Jak stakować kryptowaluty?
W zamian za brak inwestycji w sprzęt do kopania, znalezienie miejsca na ten sprzęt i brak wysokich rachunków za prąd musimy zainwestować w zakup interesujących nas aktywów cyfrowych. Stakować można na wiele różnych sposobów, które zależą od konkretnej sieci.
Własny węzeł
Pierwszym sposobem jest uruchomienie własnego węzła i zablokowanie w nim pewnej ilości tokenów. Wymagania co do węzła są różne i zależą od projektu. Zawsze wymagane jest oczywiście stałe połączenie z Internetem. Musimy też posiadać pewną wiedzę, aby taki węzeł uruchomić i radzić sobie z ewentualnymi problemami. Jeśli chodzi o sprzęt, w wielu przypadkach wystarczy zwykły laptop, lub komputer, a nawet serwer wirtualny, jednak czasem wymagania są większe.
Co do wielkości „stawki” nie da się jej podać, ponieważ każda sieć ma inne ustawienia. Czasem jest sztywno wyznaczona, czasem nie ma żadnego minimum, a w sieciach DPoS osiągnięcie stawki wymaganej do aktywnego udziału i zarabiania nagród jest nieosiągalne bez wielu delegatorów, którzy nas wesprą. Jeśli jednak mamy to wsparcie, to możemy bardzo dobrze zarobić, ponieważ jako walidator oprócz stakowania własnych tokenów możemy brać prowizję od nagród dla oddelegowanych do nas środków.
Delegacja/Nominacja
Drugim i chyba najpopularniejszym sposobem zapewniającym równowagę między możliwym zyskiem a potencjalnym ryzykiem jest delegacja lub nominacja. Różne odmiany delegacji to także najczęściej spotykane mechanizmy wykorzystywane w projektach PoS.
Poprzez delegację wspieramy jeden lub więcej węzłów, które w naszym imieniu weryfikują transakcję i dodają bloki do łańcucha. Jest to znacznie łatwiejsze rozwiązanie, bo nie musimy dbać o nasz węzeł, ale niejednokrotnie wiąże się z ryzykiem. Należy wybierać walidatorów z uwagą, ponieważ jeśli nie zachowują się, tak jak powinni, czyli zbyt długo przebywają offline (nieważne czy celowo, czy nie) lub – co gorsza – nie mają dobrych zamiarów i spróbują zaatakować sieć, w wielu przypadkach bardzo ucierpimy ze względu na „Slashing”, czyli „obcięcie” pewnego procenta stawki walidatora oraz wszystkich, którzy zdecydowali się oddelegować do niego tokeny.
W wielu przypadkach należy również wziąć pod uwagę to, że mimo iż nasze środki możemy odblokować w dowolnym momencie, to będą one niedostępne dla nas przez pewien czas po ich odblokowaniu. Może to być kilka lub kilkanaście dni, czasem miesiąc. Ma to związek z bezpieczeństwem sieci.
Platformy stakingowe
Posiadanie własnego węzła lub delegacja to nie tylko dwa najpopularniejsze, ale i najlepsze sposoby, ponieważ wszystko odbywa się w sposób zdecentralizowany i cały czas mamy kontrolę nad swoimi kryptowalutami. Jednak jeśli nie chcemy się tym zajmować, to możemy skorzystać z firm, które specjalizują się w stakingu i przekazać im swoje środki. Plusem takiego rozwiązania jest to, że nic nie musimy robić, odbierać nagród, martwić się wyborem walidatora itp. Minusem jest oczywiście przekazanie naszych pieniędzy osobom trzecim, na których musimy polegać i zaufać im, że dobrze zadbają o nasze aktywa. Oprócz platform typowo stakingowych taką ofertę coraz częściej posiadają giełdy.
Czy staking jest trudny?
„To zależy”. Jeśli masz jakieś doświadczenie z komputerem, które nie polega tylko na otwarciu Facebooka, raczej poradzisz sobie z delegacją w większości projektów. Czasem wymaga to przejścia przez kilka kroków i zajmie trochę czasu, ale nie jest to nic bardzo skomplikowanego, a w każdym przypadku znajdziesz mnóstwo poradników zarówno tych oficjalnych jak i stworzonych przez społeczność. Oczywiscie na Blokpres najepsze!
Użytkowanie platform oferujących staking jest banalnie proste.
Zdecydowanie najtrudniejsze rozwiązanie to uruchomienie własnego węzła. Nie trzeba być ekspertem, ale wymaga to pewnej wiedzy technicznej i przede wszystkim poświęcenia czasu. Nie tylko na start, ale i na kontrole czy wszystko działa jak powinno. No i wiąże się z dodatkowymi kosztami sprzętu lub wynajmu serwera.
Czy staking jest ryzykowny?
Nie bardziej niż wszystkie inne aktywności na rynku kryptowalut, chociaż oczywiście jakieś dodatkowe ryzyko zawsze istnieje. Może być związane z utratą kluczy albo hackami, ale takie ryzyko występuje zawsze na rynku aktywów cyfrowych. Czynnikiem ryzyka związanym bezpośrednio ze stakingiem może być jedynie złe zachowanie walidatora, którego wspieramy, czyli wspomniany "slashing", jest to jednak bardzo rzadkie, zwłaszcza jeśli korzystamy z usług profesjonalnych walidatorów.
Jeśli jednak potrafimy zadbać o bezpieczeństwo naszych kluczy i nie będziemy pechowcami co do slashingu to staking nie wiąże się z właściwie żadnym ryzykiem. Jeśli chcemy rzucić pracę i zarabiać na życie stakingiem, to należy pamiętać, że nasze zarobki związane są z sytuacją na rynku. Staking potrafi zapewniać zwroty w wysokości nawet 10-15% rocznie, ale są to zwroty w kryptowalucie, którą posiadamy. Jeśli jej cena spadnie, to zarabiamy mniej złotych/dolarów.
Projekty Proof of Stake
Algorytm Proof of Stake coraz mocniej przejmuje dominacje na rynku kryptowalut, a wraz z nadejściem Ethereum 2.0 udział PoS tylko się zwiększy. Obecnie największymi projetami stosującymi ten algorytm są: Cardano, Binance Smart Chain, Polkadot, Solana, Polygon, Cosmos, Tron, Algorand, Tezos, Avalanche, Elrond, Kusama. Warto mieć na uwadze, że większość z tych projektów stosuje inną odmianę Proof of Stake i każdy ma własne ustawienia i wymagania.
Podsumowanie
Staking jest jedną z podstawowych aktywności związanych z kryptowalutami. Zapewnia bezpieczeństwo sieci, a także pozwala na pasywny zarobek na naszych kryptowalutach. Rynek stakingu cały czas się rozwija, a wejście w życie Ethereum 2.0, które przejdzie z mechanizmu Proof of Work, właśnie na Proof of Stake może tknąć nową energię i nowe pieniądze w całą branżę.