. . .

142000 BTC z afery "Mt.Gox" wkrótce wróci na rynek?

Rafał avatar
Rafał   2022-07-08 15:20

Dwa dni temu fani kryptowalut, którzy nie ucierpieli 8 lat temu w serii największych kradzieży BTC w historii mogli doświadczyć nagłych ataków gorąca, gdy ogłoszono, że powiernik funduszy prosi ofiary o podanie szczegółów płatności...

Bitcoin

Osiem lat temu miało miejsce wydarzenie, które określane jest jako najgorsze w historii Bitcoina. 850 000 BTC zostało skradzione w serii ataków na giełdę Mt.Gox, z których odzyskano zaledwie 200 tys. Dzisiaj z tych środków pozostało już tylko niecałe 142 tys.

Dwa dni temu, 6 lipca, pojawił się komunikat, który może nie napawać optymizmem ludzi, którzy mają dość ostatnich wydarzeń na rynku kryptowalut i nie chcieliby widzieć niższych cen BTC. Napisano w nim, że:

Powiernik przygotowuje się obecnie do dokonania spłat zgodnie z zatwierdzonym planem rehabilitacji, którego orzeczenie Sądu Okręgowego w Tokio stało się wiążące w dniu 16 listopada 2021r.

Według informacji podawanych przez źródła, na rynek ma wrócić dokładnie 141 686 BTC, wycenianych na dzień dzisiejszy na 3 mld USD. Dane Glassnode mówią o 137 tys. BTC.

Zgodnie z komunikatem ofiary mogą wybrać formę rekompensaty w postaci BTC i/lub Bitcoin Cash lub gotówki. Niezależnie od wyboru dokonanego przez osoby mające otrzymać zwrot części poniesionych strat, jedno jest pewne, część, a według większości komentatorów znaczna większość BTC, ma zostać niemal natychmiastowo sprzedana.

Dokładna data rozpoczęcia wypłat nie jest znana, ale nigdy nie byliśmy bliżej tego wydarzenia.

Jak wygląda sprawa Mt.Gox? To skomplikowane...

24 lutego 2014 roku, czyli w dniu gdy Mt.Gox przestała działać cena Bitcoina wynosiła około 600 USD. Jeśli zwroty będą proporcjonalne do start (w BTC) wszystkie ofiary odzyskają zaledwie 17% swoich BTC, ale ich cena i tak będzie kilkukrotnie wyższa niż inwestycja poczyniona ponad 8 lat temu.

Nie ulega wątpliwości, że wiele osób zdecyduje się przynajmniej zrealizować zysk po tylu latach oczekiwania i że to wydarzenie wpłynie na cały rynek. Powiernik będzie musiał zlikwidować BTC przeznaczone dla użytkowników którzy zdecydują się na gotówkę, a Ci, którzy wybiorą BTC zapewne sprzedadzą przynajmniej część.

Bardzo jednak możliwe, że cała sprawa nie będzie aż tak negatywna dla BTC jak może to brzmieć. Na pewno jednak jest bardziej skomplikowana niż wygląda... 

Przede wszystkim BTC to nie jedyne aktywa, jakie mają zostać rozesłane. W 2014 roku Bitcoin był jeden, dziś użytkownicy mają otrzymać nie tylko BTC, ale i BCH, czyli fork Bitcoina. Według starszych artykułów użytkownicy mieli otrzymać kombinację BTC, BCH i gotówki, ale sam powiernik miał sprzedać w przeszłości nie tylko BTC, ale i inne aktywa, które posiadał, aby pokryć jak największą część kosztów i strat. 

Ponad rok temu powstał inny artykuł, w którym użytkownik szczegółowo opisuje swoje przemyślenia dotyczące dystrybucji aktywów, a na samym końcu tekstu jest nawet kalkulator, który ma pomóc określić ilość otrzymanych środków.

Dzisiaj, według dokumentu przedstawionego przez powiernika użytkownicy mogą wybrać formę rekompensaty. Nie jestem prawnikiem i nie wiem jak będzie wyglądał cały proces, ale skoro jest możliwość wyboru, oznacza to w mojej opinii, że powiernik będzie sprzedawał aktywa w imieniu użytkowników, którzy wybrali tylko gotówkę.

To wydarzenie może nie odbić się jednak aż tak źle na cenie BTC, ponieważ jeśli wcześniej wspominany kalkulator działa poprawnie użytkownicy mają prawo także do BCH oraz gotówki. Znacznie gorzej sprawa może wyglądać właśnie dla BCH niż dla BTC, który zapewne będzie znacznie częstszym wyborem odbioru należności niż Bitcoin Cash i możliwe, że częstszym niż sama gotówka, co może oznaczać mniejszą presję sprzedaży. Wiele osób inwestujących ponad 8 lat temu chętnie zatrzyma przynajmniej część BTC, ale czy równie chętnie zatrzymają bonus w postaci darmowych BCH?

Wielu inwestorów, którzy uwierzyli w Bitcoina w 2014 roku nie jest dziś zdesperowana, aby sprzedać BTC po takiej cenie, nawet jeśli jest wyższa niż 8 lat temu, inni mogą wybrać gotówkę i przenieść ciężar sprzedaży na powiernika, który może wybrać transakcję OTC z firmą, która chętnie kupi BTC po nieco niższej cenie niż rynkowa na dłuższy termin, a sam zwrot środków zapewne nie zajmie kilka minut i rozłoży się w czasie.

Cała sprawa jest pozytywna dla osób, które straciły pieniądze przez niedopilnowanie swoich obowiązków przez giełdę, ale nie jest najlepsza dla krótkoterminowej ceny BTC. To wydarzenie raczej na pewno odbije się niekorzystnie na cenie, w końcu mówimy o 142 tysiącach BTC, ale może nie być aż tak druzgocące jak wszystkim się wydaje.

Odblokowanie 142 tys. BTC nie jest dobrą informacją i nie należy uznawać tego wydarzenia za "dobre" dla krótkoterminowej ceny, która może znacznie spaść na samą wiadomość o rozpoczęciu dystrybucji środków powiernika. Jednak nawet jeśli cena spadnie nisko, będzie to dobra okazja do zakupów dla osób, które wierzą w przyszłość Bitcoina.

 

Popularne