. . .

Rosja legalizuje kryptowaluty!? Tak jakby…

Rafał avatar
Rafał   2022-02-23 13:21

Ilość breaking niusów związanych z tą informacją była ogromna. Problem w tym, że bliższe spojrzenie na “legalizację” kryptowalut w Rosji mówi nam jedno - “chyba nie tak to powinno wglądać”.

Rosja legalizuje kryptowaluty

Rosja zafundowała nam niezłą huśtawkę jeśli chodzi o kryptowaluty. Najpierw Bank Centralny zaproponował zakaz używania kryptowalut na terenie Rosji i karę w wysokości do 1 mln rubli. Projekt ustawy przewidywał właściwie całkowitą delegalizację kryptowalut i wykluczał je z możliwości obrotu i posiadania ich na terenie Rosji. 

Ministerstwo Finansów sprzeciwiło się jednak temu poddając w wątpliwość możliwość zakazu używania sieci p2p i zaproponowało nowe zasady dotyczące regulacji kryptowalut i ich legalizację zamiast banu, który uderzyłby w miliony obywateli, którzy już krypto posiadają. W tej sprawie interweniował sam Władimir Putin, który miał powiedzieć, że Bank Centralny i rząd powinny dojść do konsensusu w sprawie regulacji kryptowalut w kraju.

Legalizacja kryptowalut w Rosji?

Jak “zasugerował” lider Rosji tak zrobiono. 18 lutego pojawił się projekt ustawy Ministerstwa Finansów Rosji „O walucie cyfrowej”. 

Propozycja MF, mimo że w ogólnym rozrachunku na pewno przysłuży się kryptowalutom nie jest wzorem tego jak chcielibyśmy, aby wyglądała adopcja… Co więcej, przez niektórych jest określana jako “prawie” ban. Jak może wyglądać przyszłość kryptowalut w Rosji jeśli prawo zostanie wprowadzone w takim stanie?

Pierwszym co możemy wyczytać z opublikowanych informacji jest oficjalne nałożenie całkowitego zakazu na używanie aktywów cyfrowych do płatności. Nie zapłacisz Bitcoinem w Rosji niezależnie od tego czy kryptowaluty będą “legalne”, czy nie:

Używanie walut cyfrowych jako środka płatniczego na terytorium Federacji Rosyjskiej będzie nadal zabronione. Zgodnie z proponowanym rozporządzeniem waluty cyfrowe są traktowane wyłącznie jako narzędzie inwestycyjne.

Dobrą informacją jest legalizacja giełd, które będą oczywiście musiały spełniać wszystkie restrykcyjne wymagania, raportować o wszystkim i na każdym kroku ostrzegać o ryzyku. Zagraniczne giełdy kryptowalut będą zobligowane do rejestracji w specjalnej jednostce w Rosji, aby uzyskać licencję.

Zgodnie z przedstawionym projektem tylko zweryfikowani użytkownicy będą mogli zakupić waluty cyfrowe, a wpłata i wypłata kryptowaluty od klienta do operatora i odwrotnie będzie możliwa tylko za pośrednictwem banków co ma dodać kolejną warstwę weryfikacji. 

Egzamin na inwestora i limity

Jednym z najciekawszych elementów proponowanej ustawy jest egzamin, który każdy chętny do inwestycji będzie musiał zdać. Jeśli ktoś obleje lub nie podejdzie do sprawdzianu wiedzy będzie mógł zainwestować maksymalnie 50000 rubli, czyli 2500 zł… rocznie.

Jeśli egzamin zostanie zdany, limit zwiększy się do 600 000 rubli, co przekłada się na około 30000 zł rocznie. 

O ile wyższy limit jest do zaakceptowania dla sporej części społeczeństwa, bardzo ogranicza właściwie każdego, kto zarabia trochę więcej pieniędzy. Oczywiście ma to związek z "ochroną obywateli" i ich pieniędzy, ale 2500 zł rocznie wydaje się nieco absurdalnym limitem.

Na szczęście, zgodnie z zasadą “równe szanse” inwestorzy kwalifikowani i osoby prawne będą mogły dokonywać transakcji bez ograniczeń! 

Jeśli chodzi o kopanie, raport podaje, że definicja miningu jest ustalona jako „czynność mająca na celu pozyskanie kryptowaluty”, ale nic więcej nie wspomina o tym jak będzie uregulowane i jakie podatki zostaną nałożone na górników. Najważniejsza osoba w Rosji (Putin oczywiście) wspomniała już od “przewadze”, jaką ma Rosja w kwestii kopania kryptowalut, a to może oznaczać trochę luźniejsze podejście do górników. 

Co to oznacza dla kryptowalut?

Jeśli ustawa wejdzie w takim stanie, nie będzie to idealna informacja dla Rosjan zainteresowanych rynkiem krypto, ale też nie najgorsza z możliwych. Rynek na pewno odczuje pozytywne informacje dotyczące nie tyle legalizacji, ile braku zakazów inwestowania w aktywa cyfrowe i uregulowanie ich na terenie kolejnego, dużego kraju.

Niestety owe regulacje, w takim stanie mogą nie oznaczać niesamowitego przypływu gotówki od rosyjskich obywateli na rynek, ale od instytucji już jak najbardziej. Nie wiemy też jakie podejście zostanie zastosowane w przypadku DeFi, czy NFT. Co ze stakingiem? Rodzą się też pytania o portfele non-custodial. Jeśli zostaną zakazane (są plotki) to, ta “legalizacja” będzie tak naprawdę banem.

Sporo mówi się także o tym, że Rosja może wykorzystać kryptowaluty, a dokładnie rzecz biorąc Bitcoina, do złagodzenia sankcji związanych z agresją na Ukrainę, takich jak np. wykluczenie ze SWIFT. Czy do tego dojdzie? Miejmy nadzieję, że nie. Byłby to bardzo fajny pretekst do nałożenia banów na kryptowaluty przez Europę i USA. Jeśli miałoby to osłabić Rosję, nikt nie zawaha się zawalić tak małego rynku. Tak kryptowaluty to nadal mały rynek.

Oczywiście nie jest powiedziane, że projekt przejdzie w takim stanie. Może regulacje będą lepsze niż jest to zapowiadane, Rosja wycofa się z chęci rozpętania wojny w Europie, a Putin zostanie bohaterem kryptowaluciarzy, bo zalegalizuje krypto w ogromnym kraju? Dla mnie, ten scenariusz brzmi lepiej niż wojna...

 

Popularne