Działalność oszustów kosztowała branże krypto aż 7,7 mld USD w 2021 roku, co stanowi wzrost o 81% w porównaniu do roku poprzedniego. Największe straty miały jednak miejsce w roku 2019, kiedy hakerzy zrabowali w sumie prawie 10 mld dolarów.
Sporą popularnością cieszył się nowy schemat oszustwa o nazwie Finiko, który oparty jest na modelu Ponzi. Na celowniku hakerów znaleźli się głównie rosyjskojęzyczni użytkownicy, którzy łącznie stracili ponad 1,1 mld.
W mijającym roku pojawiło się też oszustwo typu rug pull, które zdominowało rynki DeFi. Polega na nagłym wycofaniu płynności z projektu krypto (zwykle dotyczy nowych tokenów), czego efektem jest kradzież funduszy użytkowników. Ten rodzaj przestępstwa kosztował branżę ponad 2,8 mld USD strat.
Wszystkie grafiki i dane pochodzą z artykułu przedstawionego przez Chainalysis.
Oszustwa inwestycyjne: większa liczba, choć krótszy żywot
Gdyby odciąć się od rug pulls, ogólna liczba oszustw inwestycyjnych utrzymała się na podobnym poziomie, co w poprzednich latach. Biorąc pod uwagę różnego rodzaju analizy, można wyciągnąć wniosek, że spadła liczba indywidualnych oszustw. Na ich miejsce wkroczyły jednak bardziej przemyślane i rozbudowane złodziejskie ataki hakerskie.
Model działania oszustów nie zmienił się tak bardzo na przestrzeni ostatnich lat, tym bardziej w kontekście „prania brudnych kryptowalut”. Większość wykradzionych aktywów i tak skończyła na mainstreamowych giełdach.
Z jednej strony, rośnie liczba aktywnych oszustw, czyli takich, których adresy otrzymują wykradzione fundusze. Z poziomu 2052 w poprzednim roku, liczba ta wzrosła do 3300 w bieżącym.
Co ciekawe, żywot poszczególnych oszukańczych działalności staje się coraz krótszy. Aktualnie wynosi on średnio 70 dni, podczas gdy jeszcze rok temu pojedyncze oszustwo mogło być aktywne przez 192 dni. Dla porównania, początki rozwoju branży krypto notowały czas życia oszustw na poziomie 2369 dni.
Wykresy jasno pokazują, że aktywność hakerów rosła wraz ze wzrostem cen Bitcoina i Ethereum. W połowie roku 2021 odnotowano jednak spadek wartości wykradzionych aktywów i to niezależnie od wahań cenowych na giełdach krypto.
Jak widać, indywidualnym cyberprzestępcom coraz trudniej operować, choć ich metody pozwalają im na większe nielegalne dochody.
Innowacyjne oszustwa typu "rug pull"
Rozwój zainteresowania zdecentralizowanymi finansami DeFi przyniósł jednocześnie innowacyjne oszustwa w tym zakresie. W 2021 roku oszustwa w tym sektorze sięgnęły kwoty 2.8 mld USD i były odpowiedzialne za 37% całej działalności przestępczej. Jak sytuacja wyglądała w 2020 roku? Wtedy był to zaledwie 1%.
Jak działa rug pull? W DeFi pojawia się deweloper, który buduje markę nowopowstałego projektu krypto. Zwykle sytuacja dotyczy nowych tokenów. Użytkownicy inwestują, pompując zainteresowanie kolejnych potencjalnych „ofiar”. Oszuści ostatecznie wysysają fundusze z puli płynności po czym nagle znikają z sieci, pozostawiając użytkowników z niczym.
Taki rodzaj przestępczej aktywności może przybrać na sile w 2022 roku. Dlaczego? Ponieważ wiedza i doświadczenie pozwala deweloperom w łatwy sposób stworzyć nowe tokeny na blockchainach, by wprowadzić je na zdecentralizowane giełdy DEX.
Jak platformy krypto chronią użytkowników przed oszustwami?
Największe platformy krypto, w tym również giełdy, cieszą się sporą renomą wśród entuzjastów branży. Mogą zatem wysyłać do uczestników sieci sygnały, by ci zaniechali inwestycji w oszukańcze praktyki hakerów. Rok 2021 był przełomowy dla rozwoju kryptowalut, choć jednocześnie nie brakowało wielu zagrożeń.
Na szczęście coraz częściej w sieci pojawiają się kampanie edukacyjne mające na celu ochronę użytkowników przed oszustwami. Działalność oszukańcza stwarza blokadę przez szerszą adaptacją krypto w świecie rzeczywistym. Szerząc wiedzę na temat bezpiecznego poruszania się po aktywach cyfrowych, platformy mogą przyłożyć się do rozwoju sektora w nadchodzącym 2022 roku.
My również dokładamy swoją cegiełkę do zwiększenia świadomości niebezpieczeństw związanych z oszustwami w kryptowalutach:
Bądźcie bezpieczni!