To masowe wydarzenie likwidacyjne, gdzie lewarowane transakcje są przymusowo zamykane z powodu niewystarczającego depozytu zabezpieczającego, podkreśla ogromną zmienność na rynku głównych aktywów cyfrowych, takich jak Bitcoin (BTC) i Ethereum (ETH). Gdy ceny gwałtownie spadały, najbardziej ucierpieli traderzy obstawiający wzrosty cen, co odzwierciedla ryzykowny charakter handlu lewarowanego.
Likwidacje mają miejsce, gdy pozycja tradera jest automatycznie zamykana przez giełdę, ponieważ rynek porusza się wbrew jego zakładowi, uruchamiając zabezpieczenie. Spośród 725 milionów dolarów zlikwidowanych pozycji, pozycje długie – zakłady na wzrost cen – stanowiły 89%, wskazując na ostrą korektę rynkową. Bitcoin, notowany na poziomie około 108 500 USD, nie zdołał przebić poziomu oporu 110 000 USD, podczas gdy ETH i inne altcoiny doświadczyły podobnych turbulencji. Zmienność napędzana była czynnikami makroekonomicznymi, w tym oczekiwaniami na wyniki Nvidii i nadchodzące dane ekonomiczne z USA.
Gwałtowny wzrost likwidacji podkreśla ryzyko nadmiernie lewarowanego handlu, gdzie traderzy pożyczają środki, by zwiększyć swoje zakłady. Choć może to pomnożyć zyski, równie mocno zwiększa straty, co widać w tym wydarzeniu. Platformy takie jak Binance i Bybit odnotowały znaczne likwidacje, z parami BTC i ETH na czele strat. To wydarzenie przypomina traderom o konieczności zarządzania ryzykiem i unikania nadmiernego lewarowania na zmiennych rynkach.
Pomimo chaosu, niektórzy widzą szansę. Zmienność często poprzedza znaczące ruchy cenowe, a doświadczeni inwestorzy mogą postrzegać to jako okazję do zakupów po niższych cenach. Jednak zalecana jest ostrożność, ponieważ zmiany regulacyjne i globalne trendy ekonomiczne nadal wpływają na rynek kryptowalut.