. . .

Małe zwycięstwo Ripple z SEC

Wlad   2021-07-19 09:24

Firma Ripple wygrała właśnie małą bitwę z wojnie z United States Securities and Exchange Commission (SEC). Jednakże nie można zapominać, że cała sprawa sądowa ma szersze znaczenie dla całego świata kryptowalut. Jak również dla jego przyszłości.

SEC
Zdjęcie D Ramey Logan, CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

Sądowa batalia Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, czyli popularnego SEC, z gigantem Ripple zdaje się nie mieć końca. Platforma wygrała niedawno w jednej ze spraw, choć całość może jeszcze trwać wiele miesięcy, jak nie lat.

W ostatnim werdykcie sędzia orzekł, że Ripple może usunąć byłego urzędnika SEC w ramach toczącej się sprawy pomiędzy instytucjami. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwiała się Komisja, gdyż każda jej porażka w sądzie źle rzutuje na jej wizerunek. Werdykt rzuca negatywne światło na sposoby regulacji, jakimi SEC operuje w kwestii rynków kryptowalut.

Urzędnikiem tym jest Bill Hinman, którego entuzjaści kryptowalut kojarzą z jego pracy dla SEC. W 2018 roku, za pomocą swojej magicznej różdżki orzekł, że Ethereum (ETH) nie jest papierem wartościowym, gdyż jest „wystarczająco zdecentralizowane”. Choć społeczność kryptowalutowa była pod wrażeniem odkrycia, takie ogłoszenie zbiło z tropu prawników, niewierzących we wiarygodność pomysłu Hinmana.

Natomiast Ripple chce się dowiedzieć, dlaczego urzędnik faworyzował ETH, podczas gdy zajmował się pozwem przeciw firmie za sprzedaż XRP. Ripple może podważyć bezstronność Hinmana w związku z tym, że jego poprzednia kancelaria prawnicza (kiedy pracował w SEC) należała do Enterprise Ethereum Alliance.

Choć uważa się, że były urzędnik SEC mógł dojść do swoich wniosków na temat ETH samodzielnie, niesmak pozostaje. Sąd usłyszy zapewne o koneksjach Hinmana i jego kancelarii z sympatykami Ethereum.

Decyzja o zwolnieniu Hinmana z procesu nie będzie decydującym czynnikiem w całej sprawie. Ripple ma wciąż wiele do wytłumaczenia w związku z oskarżeniami SEC o jej poszczególne powiązania biznesowe. Najciekawszym elementem sądowej batalii może być pytanie do menadżerów Ripple odnośnie ich osobistej sprzedaży XRP. Pozbywając się waluty o równowartości 650 mln USD wciąż promowali swoje obietnice długoterminowe.

Sądy sądami, a co z przyszłością krypto?

Na pozór niewielkie zwycięstwo Ripple nad SEC może w rzeczywistości mieć poważne i nieodwracalne skutki dla całego świata kryptowalut. Decyzja sądu na korzyść twórców XRP stawia Komisję na świeczniku w kontekście polityki kryptowalutowej, a właściwie jej braku. 
Podczas boomu ICO w 2017 roku SEC stało z boku, podczas gdy szerzyły się rażące wręcz oszustwa. Od tego czasu Komisja nadrabia straty, lecz jej podejście agresywnej implementacji nowych regulacji wywołuje wśród firm krypto niepewność. Wciąż brakuje bowiem jasnych zasad, co stanowi zabezpieczenie, a co nim nie jest.

Branża krypto traci też nadzieje związane z nowym komisarzem SEC. Gary Gensler, który jeszcze niedawno prowadził wykłady na temat blockchain na MIT, dziś pokazuje, że Komisja nie przyspiesza tempa prac na temat aktywów cyfrowych. 

Dlatego właśnie Ripple wydaje się najlepszą nadzieją dla świata kryptowalut. Firma ta może dobitnie domagać się od SEC odpowiedzialności za podejmowane przez Komisję decyzje. Choć opinie na temat Ripple są różne, trzeba z nadzieją na przyszłość przyglądać się ich aktualnej walce z SEC.

Popularne