Cały dzień przed konferencją na której "spotkali" się Elon Musk, Jack Dorsey oraz Cathie Wood rynek zaczął odbijać się od wczorajszego dołka, zupełnie jakby przygotowywał się na dzisiejsze wystąpienie naszego ulubionego "manipulatora". Zarówno Bitcoin jak i inne kryptowaluty zaliczyły wysokoprocentowe zyski w ciągu ostatnich 24 godzin.
Podczas konferencji Elon Musk potwierdził, że SpaceX również zakupiło BTC, choć nie zdradził żadnych szczegółów:
Posiadam Bitcoin, Tesla posiada Bitcoin, SpaceX posiada Bitcoin
Jednak to nie jedyna nowość, o której do tej pory nie było żadnej oficjalnej wzmianki. Właściciel Tesla powiedział, że nie jest inwestorem i posiada jedynie akcje Tesla i SpaceX oraz potwierdził, że oprócz tego posiada Bitcoin, a także Ethereum oraz co wydawało się oczywiste Dogecoin.
Oprócz tego stwierdził, że wspiera Bitcoina, chciałby, żeby odniósł sukces oraz że zarówno on, osobiście jak i obie jego firmy nie sprzedają Bitcoina. Dodatkowo wspomniał, że po rozwiązaniu problemów związanych z wpływem BTC na środowisko Tesla może wrócić do akceptowania największej kryptowaluty jako formy płatności za swoje samochody.
Pytanie jak słowa jednego z głównych "manipulatorów" tegorocznego rynku, jak i wielkiego fana Dogecoina, kryptowaluty-żartu wpłyną na cenę i czy w ogóle Elon Musk ma jeszcze jakiś wpływ na rynek. Wydaje się, że bardzo krótkoterminowo nic wielkiego się nie wydarzyło.
Pozostaje nam czekać i zobaczyć, czy "efekt Elona" nadal działa. I jak powiedział podczas dzisiejszej konferencji „I might pump, but I don’t dump”. Chcesz być jak Elon? Jeśli tak to pumpuj, ale nie dumpuj...