Na Blokpres dowiedzieliśmy się już, czym jest i jak działa Polkadot, jak brać udział w crowdloans i analizowaliśmy fundamenty Kusama. Polecam także zajrzeć do tych artykułów.
Dzisiaj przyjrzymy się różnicom w blokowaniu KSM i DOT oraz temu czy warto brać udział w crowdloans, które będziemy nazywać zbiórkami lub pożyczkami społecznościowymi, ponieważ tym właśnie są - pożyczkami.
Żaden artykuł na Blokpres nie stanowi porady inwestycyjnej, ani... pożyczkowej. Zanim podejmiesz kroki, zrób własny research i pamiętaj o ryzyku.
Po co są crowdloans?
Użytkownicy blokują DOT lub KSM w zbiórce przeprowadzanej przez dany projekt na określony czas. W przypadku Kusama maksymalny okres najmu wynosi 48 tygodni, a Polkadot 96 tygodni (niecałe 2 lata).
Takie podejście obu sieci sprawia, że KSM jest bardziej “mobilne” niż DOT i znacznie więcej będzie się działo w tej kwestii w sieci Kusama ze względu na krótsze okresy najmów. Polkadot ma być stabilny, a także bardzo bezpieczny i z tego powodu jest wolniejszy. Tylko po co w ogóle są crowdloans?
Projekty pożyczają od swojej społeczności tokeny, ponieważ potrzebują ich do zapłaty za wynajem parachaina w sieci.
Mechanizm aukcji został wprowadzony po to, aby tylko najlepsze i najbardziej użyteczne projekty z największą społecznością mogły zostać parachainami. Parachainy są w pewnym sensie podejściem Polkadot i Kusama do shardingu, czyli dzielenia bazy danych (w tym wypadku blockchain) na fragmenty, aby poradzić sobie ze skalowaniem, a przy okazji stworzyć wielołańcuchową sieć z dostosowanymi do konkretnych potrzeb łańcuchami.
Aby brać udział w zbiórkach trzeba pokazać, że nie tylko masz pomysł i fajny zespół, ale przynajmniej w części posiadasz działający produkt. Parachainy Polkadot i Kusama mogą działać jako samodzielne projekty, ale chcą zwiększać swoje bezpieczeństwo dołączając do sieci, a także w łatwy sposób współpracować z wieloma innymi projektami.
W zamian za wsparcie, każdy użytkownik otrzyma nagrody w postaci tokenów projektu, który wsparł.
ICO, tylko lepsze?
Tworząc ICO lub IDO wystarczy prosty smart kontrakt i obietnice. To sprawiło, że mnóstwo projektów zbierających środki kończy, jak kończy. Nie znaczy to, że na ICO nie dało się zarobić, bo zwroty były ogromne, ale w przypadku crowdloans masz pewność, że wygrywają projekty, które działają, mają społeczność i tworzą coś więcej niż kolejny smart kontrakt. Nie daje to pewności, że projekty wygrywające aukcje odniosą sukces, ale mają na to większe szanse.
Wiele razy podawałem ten przykład i przywołam go jeszcze raz. Brałem udział w ICO projektu Enjin (i nie tylko tego). Gdyby ktoś zaoferował mi, że za 2 lata odda mi ETH, które wymieniłem na ENJ, brałbym z uśmiechem na ustach i pytał... dlaczego? Crowdloans Polkadot i Kusama tak właśnie działają. Blokujesz, nie wymieniasz.
Przewagą ICO jest to, że każdy otrzymywał jasną wycenę za swój udział. 1 ETH to 1000 tokenów ABC i nieważne co, kto i jak. Crowdloans nie zawsze są jasne co do oferty, bo zależy ona od ogólnej liczby zablokowanych DOT i bonusów, a cena nie jest ustalana na zasadach; „token ABC wyceniamy na $0.01”. Projekty, albo oferują daną ilość podaży do podziału, albo, jeśli już są na giełdach, wyceniają nagrody w porównaniu do zwrotów ze stakingu KSM i DOT. Nie wymieniasz i nie tracisz tokenów KSM i DOT, ale poświęcasz swoją płynność i ewentualne nagrody ze stakingu przez 48 lub 96 tygodni.
Opłacalność udziału w crowdloans
To czy warto brać udział w zbiórce projektu X, który jeszcze nie jest na giełdzie zależy od tego jak wyceniasz przyszłość danego projektu, zespół, początkową podaż, inflację, społeczność, hype oraz w jakim miejscu znajduje się cały rynek kryptowalut.
Projekty w zamyśle muszą oferować więcej niż daje staking, ponieważ w innym wypadku nie opłacałoby się w ogóle poświęcać tokenów dla udziału w crowdloans. Jeśli staking KSM daje 18% rocznie, to projekt będący już na giełdzie powinien zaoferować przynajmniej 30-40% wartości KSM lub DOT w nagrodach, dlaczego? Ponieważ okres blokady jest dłuższy (ze stakingu możesz zrezygnować w każdej chwili + okres unbondingu), a KSM/DOT zawsze będzie mieć większą wartość (nie cenę - wartość) niż token parachaina.
Tokeny, których na giełdach jeszcze nie ma, ocenia się po potencjale. Jeśli projekt wygląda genialnie i robi coś nowego, lub robi to samo co inny, ale lepiej, można zaryzykować mając w pamięci długi okres blokady DOT/KSM. Jeśli 10 DOT pozwala zarabiać 1.5 DOT rocznie ze stakingu, minimalna nagroda za blokadę w crowdloan powinna być większa niż 1.5 DOT rocznie, a najlepiej większa niż 3 DOT rocznie, ponieważ blokujemy na 2 lata z większym ryzykiem.
Problemem jest określenie ile DOT będzie wart token projektu X. Jeżeli jest już na giełdzie, można przeliczyć na USD, jeśli nie, trzeba "wiele założyć" i wróżyć z fusów, lub ocenić projekt pod kątem tego, czy jest wyjątkowy, czy jest wysokiej jakości, jaki ma zespół i czy ma wsparcie. Jeśli tak, raczej spełni wymagania. Bardzo ważna jest też podaż w obiegu podczas startu projektu. Jeśli projekt zakłada początkową podaż w obiegu np. 1 mld tokenów X - jeden token nie będzie wart 10 USD, chyba że jest naprawdę wyjątkowy...
Można też korzystać z rozwiązań płynnych KSM i DOT oferowanych przez różne projekty, które pozwalają brać udział w crowdloan otrzymując w zamian reprezentację DOT/KSM w postaci innego, powiązanego tokena, którego można następnie używać np. w DeFi. Takie rozwiązanie będzie w przyszłości najpopularniejszą opcją, jednak musi być stworzone w sposób zdecentralizowany, a w tym momencie, mimo że takie rozwiązania działają, nie są.
Innym ważnym elementem są odblokowane tokeny do użytku wraz ze startem sieci. Acala zapowiedziała, że tylko 20% będzie dostępne od razu do przesyłania, czyli... sprzedaży. 80% będzie w vestingu, czyli odblokowywane , w przypadku ACA, w czasie 2 lat.
Jeśli więc ktoś liczy, że inwestycja w crowdloan Acala zwróci się pierwszego dnia cena ACA musiałby wynosić $250. Szacując w głowie na szybko możliwą początkową podaż ACA (około 60-70 mln w obiegu) przy takiej cenie zrównałaby się kapitalizacją z... Avalanche, co nie jest niemożliwe, ale bardzo, bardzo, bardzo mało prawdopodobne.
Crowdloans to nowość
Czy w momencie, w którym się znajdujemy, czyli blisko szczytu hossy warto blokować cokolwiek?
To zależy. Zależy od tego kiedy i za ile kupiłeś DOT/KSM, jaką masz strategię wyjścia oraz od tego czy inwestujesz długoterminowo.
Moglibyśmy przeanalizować przeszłe aukcje i zbiórki, ale nie da się tego zrobić. Crowdloans to nowość i nikt nie wie, jak to się skończy. Jest wiele jakościowych projektów na Polkadot, ale blokując DOT na 2 lata tak naprawdę blokujesz je do następnej hossy, która nadejdzie dopiero za 3-4 lata (o ile w ogóle nadejdzie), ponieważ za 2 lata cena DOT będzie zapewne niższa niż dzisiaj i sprzedaż raczej minie się z celem.
Każdy kto długoterminowo wierzy w Polkadot i podoba mu się jakiś projekt może spokojnie blokować, bo dlaczego by nie? Właściwie są to darmowe tokeny. Jednak mając wątpliwości, lepiej skorzystać z płynnego DOT, lub blokować małe ilości w wielu projektach licząc na trafienie “szóstki”.
W przypadku Kusama ryzyko jest mniejsze ze względu na krótszy okres blokady, a opłacalność możemy sprawdzić na podstawie 5 projektów, które już są na giełdach, jednak nadal nie wiemy jaką cenę będzie mieć KSM, które wróci do nas za pół roku, bo tyle jeszcze trzeba czekać na ich powrót z pierwszych aukcji.
Oprócz Moonriver, które odstaje w każdym stopniu i Shiden, który również lepiej sobie radzi, projekty za 1 KSM zwracały około $150 bez uwzględnienia vestingu, co przy cenie 450 USD za KSM, daje 33% zwrotu, czyli niemal 2 razy więcej niż staking. Są to dane całkowicie poglądowe, ponieważ uwzględniają jedynie dzisiejszą cenę, nie biorąc pod uwagę vestingu, ceny zakupu KSM itd. Jednak według nich i kilku założeń, nadal znacznie bardziej opłacało się brać udział w crowdloan (i to każdej) niż stakować. Dodatkowo jeśli ktoś potrafił wyciągnąć z inwestycji niemal maksimum, większość projektów oddała znacznie więcej niż staking i to tylko z początkowo dostępnych, odblokowanych tokenów.
Podsumowanie
Zarabianie na kryptowalutach jest bardzo proste, a jednocześnie bardzo trudne. Jak w każdym przypadku tak i tutaj należy podejmować ciężkie decyzje, które mogą odbić się na naszym portfolio.
Czy warto dzisiaj kupować DOT i KSM, aby wziąć udział w crowdloans? W tym momencie raczej już nie, ale tylko ze względu na czas, czyli końcówkę hossy. Jeśli jednak podoba ci się Acala, Moonbeam, Centrifuge, czy jakikolwiek inny projekt Polkadot i Kusama, wierzysz, że Polkadot jest przyszłością i nie chcesz sprzedawać tokenów w ciągu najbliższych lat, to crowdloans są świetną opcją na HODL i wyglądają znacznie lepiej niż staking, przynajmniej w przypadku Kusama. W Polkadot będzie zapewne podobnie, a patrząc na jakość wielu projektów, może nawet lepiej.