Gdy pojawiły się plotki o problemach Alameda Research związanych z wyciekiem ich bilansu, który nijak nie napawał optymizmem zaczęły powstawać teorie dotyczące tego co mogło się stać.
Jak na ironię jedna z najpopularniejszych jest jednocześnie najbardziej absurdalna, ponieważ zakłada nieskończone wybijanie FTT, tokena giełdy, pożyczanie go Alameda, która to z kolei może wykorzystać to do brania pożyczek i zwiększania swojej teoretycznej płynności. Problem w tym, że FTT jest smart kontraktem na Ethereum i dowolnie wybijany być nie może...
Co więcej, pożyczanie FTT przez giełdę FTX nijak nie ma wpływu na to co się stało, czyli bank run i dziury w środkach giełdy, które przecież wpłacili użytkownicy, co nie ma żadnego powiązania z FTT.
Nowa teoria jest nie tylko prawdopodobna (absolutnie nie jest to pewne!), ale ma "ręce i nogi". Wszystko dotyczy tak naprawdę jednego błędu...
Na gorąco komentowałem to tutaj:
Dziś nieco chłodniej, choć nadal w szoku.
Co się stało z FTX? Najbardziej prawdopodobna teoria
Bardzo możliwe, że Sam Bankman-Fried podjął jedną złą decyzję. Niewybaczalną, która zakończyła się tragicznie dla jego firmy, całego rynku i wielu inwestorów, którzy powoli nie tylko godzą się z utratą środków, których nie udało im się wypłacić, ale wielu wręcz sugeruje, że mają dość i planują porzucić kryptowaluty.
Zgodnie z teorią cały problem zaczął się od - a jakże - upadku Terra. Alameda Research straciła wtedy ogromny kapitał, tak duży, że w końcu, we wrześniu 2022 roku potrzebowała pomocy. Innymi słowy, Alameda tak naprawdę upadła w tym samym czasie co 3AC, czy Celsius, ale próbowała robić wszystko, aby przetrwać.
Jako inwestor i posiadacz ogromnej ilości tokenów FTT (w końcu Alameda została założona przez Sama) przetrwali dzięki temu, że otrzymali pożyczkę od giełdy FTX pod zastaw swoich nieruszanych do tej pory tokenów, dokładniej mówiąc ponad 170 mln FTT!
Zanim przejdziemy dalej podkreślę, że autorem tej teorii jest Lucas Nuzzi z CoinMetrics:
1/ I found evidence that FTX might have provided a massive bailout for Alameda in Q2 which now came back to haunt them.
— Lucas Nuzzi (@LucasNuzzi) November 8, 2022
40 days ago, 173 million FTT tokens worth over 4B USD became active on-chain.
A rabbit hole appeared ???????? pic.twitter.com/DtCyPspME0
Na potwierdzenie swoich słów przedstawia dowody w postaci dwóch bardzo ciekawych transferów FTT.
Pierwszy to wypłata 173 mln FTT ze smart kontraktu na adres Alameda, na tamten moment warte 4.2 mld USD.
Druga transakcja, o tej samej kwocie miała miejsce tego samego dnia. Tym razem jednak przesłano tokeny na adres FTX Deployer.
Innymi słowy Alameda najpierw wypłaciła swoje tokeny, by chwilę później przesłać je do FTX. W jakim celu podjęto takie kroki? Zapewne, aby wziąć pożyczkę.
Tego samego dnia Sam, na Twitterze umieścił wpis mówiący o tym, że "rotują portfele". Tyle że to nie była transakcja wewnętrzna, a transakcje między dwiema w teorii niezależnymi firmami (nieważne jak są blisko).
Heads up: rotating a few FTX wallets today (mostly non-circulating); we do this periodically. Might be a few more coming, won’t have any effect.
— SBF (@SBF_FTX) September 28, 2022
Kolejnym zbiegiem okoliczności jest to, że dzień przed całą tą potencjalną umową, FTX.US opuścił jej ówczesny szef - Brett Harrison. Może nie chciał brać w tym udziału?
Pozostaje pytanie, czy te 173 mln FTT to były środki FTX, które ta "przekazała" Alameda, czy bezpośrednio od początku kontrolowane przez byłą firmę Sama (a raczej zarządzaną przez kogoś innego)?
Zgodnie z artykułem o tokenomii FTT "firma" posiadała 175 mln FTT. Czyja firma? FTX, czy Alameda? Wtedy może nie było różnicy, ale gdy SBF zrezygnował z zarządzania Alameda i przekazał stery (drugiemu) Samowi i Caroline powinno mieć to ogromne znaczenie.
Co więc zaszło?
Alameda była zapewne w ogromnych kłopotach i miała wybór, albo likwiduje swoje pozycje i ogłasza upadek, co także bardzo negatywnie odbiłoby się na rynku, FTX i ich interesach, albo dobijamy targu i otrzymujemy pożyczkę.
Ta pożyczka została udzielona przez FTX, pod zastaw 173 mln FTT i być może czegoś jeszcze, tego nie wiemy, przypominam to tylko teoria! Możliwe, że ogólna wartość pożyczki wynosi tyle, ile zostało przedstawione w artykule CoinDesk, czyli około 7 mld USD.
I tutaj dochodzimy do kluczowego błędu. Sam udzielił tej pożyczki pod zastaw FTT (i być może czegoś jeszcze). Niezbyt mądre, ale nie odbiłoby się to tak na giełdzie gdyby to były pieniądze FIRMY. Wszystko wskazuje na to, że FTX wykorzystało do udzielenia "kredytu" środki swoich klientów, czyli użytkowników, którzy korzystali z platformy.
Prawdopodobnie Binance dowiedziało się o tej umowie i powiedziało "sprawdzam". Może o tym świadczyć ten wpis CZ:
Two big lessons:
— CZ ???? Binance (@cz_binance) November 8, 2022
1: Never use a token you created as collateral.
2: Don’t borrow if you run a crypto business. Don't use capital "efficiently". Have a large reserve.
Binance has never used BNB for collateral, and we have never taken on debt.
Stay #SAFU.????
CZ wiedział więc nie tyle, że spadek ceny FTT zniszczy FTX, ile że FTX nie ma pieniędzy klientów i przy sytuacji jaka nadeszła, czyli nagłych masowych wypłat, giełda będzie musiała ogłosić niewypłacalność.
Jeśli ten scenariusz jest prawdą, to bardzo możliwe, że cała ta sytuacja mogłaby ujść na sucho FTX. Nie wiem, czy była to "przyjacielska" umowa pomiędzy Alameda i FTX, czy surowa kalkulacja w związku z wysoką zbieżnością interesów, ale do momentu bank runu FTX mogło działać i zarabiać próbując uzupełniać deficyt, podobnie z resztą jak Alameda.
Gdyby CZ nie powiedział "sprawdzam" i gdyby równie podejrzanie nie wyciekł bilans środków Alameda, wszystko mogłoby się udać. Absolutnie nie oznacza to, że "CZ jest winny". Winna jest giełda FTX i Sam, któryzy postanowił złamać wszystkie swoje zasady, aby ratować interesy.
Podsumowanie
Być może lepiej było odpuścić i dać upaść Alameda? Być może interesy FTX i Alameda są tak splecione, że było to niemożliwe i upadek jednego oznaczał upadek drugiego?
Miejmy nadzieję, że kiedyś dowiemy się prawdy, ale jeśli ta wersja jest poprawna, a jest w niej najwięcej sensu ze wszystkich, które było mi dane przeczytać, to możliwe, że Sam popełnił jeden błąd, który zniszczył FTX, Alameda, majątki wielu osób, reputację rynku i firm pracujących na tym rynku oraz znacznie więcej.
Jeśli alternatywa była możliwa i tą alternatywą było pozwolenie Alameda na upadek, kosztem ogromnego spadku cen tokenów (głównie ekosystemu Solana) i FTT, trzeba było na to pozwolić kontynuując swój dochodowy biznes.
A może to wszystko nieprawda, a Sam był po prostu chciwy i pożyczał nie tylko Alameda, ale każdemu, kto się nawinął myśląc, że "da radę"? Dziś wszystko jest możliwe...
DeFi > CeFi.